In LIFESTYLE

Moja walka z cerą trądzikową


Wiem że część z moich czytelników jest w podobnym wieku do mojego, i tak jak większość nastolatków zmaga się z problemem trądziku. Dziś chcę Wam opowiedzieć o mojej walce z cerą trądzikową, aczkolwiek nie obiecuję że sposób który mi pozwolił zapomnieć o trądziku będzie możliwy dla Was. Mimo to chciałam abyście usłyszeli jaka metoda jest również warta uwagi.

Muszę nadmienić że problem z trądzikiem zaczął się u mnie bardzo wcześnie. Pamiętam jak szłam do pierwszej klasy gimnazjum i już zaczęłam rozglądać się za możliwymi sposobami zakrycia moich niedoskonałości. Używałam wtedy mnóstwo fluidu, korektorów, pudrów aby zakryć to co nie chciane. Używałam dwa razy więcej kosmetyków niż teraz. I tu moja prośba do wszystkich z Was które mają ten problem w tak młodym wieku. Nie nakładajcie na siebie tony makijażu aby to zakryć. W zamian tego zainwestujcie w dobre kosmetyki pielęgnacyjne lub ewentualnie w wizytę u dermatologa ( nie jestem zwolennikiem dermatologów, ale o tym później). 

Mądrze na temat trądziku zaczęłam myśleć dopiero w wieku 16 lat. Poprosiłam mamę aby wybrała się ze mną do dermatologa. I tak też się stało. Dostałam całą masę robionych maści, kremów i płynów. Zaczęłam kurację wieczorem tego samego dnia co wizyta u pani dermatolog. Rano obudziłam się cała spuchnięta i z ogromnymi strupami. Wyglądałam tak strasznie że musiałam jechać na pogotowie, na którym okazało się że doszło do wstrząsu anafilaktycznego. Dostałam zastrzyk , antybiotyki i wróciłam do domu gdzie przesiedziałam 2 tygodnie zanim zaczęłam w miarę normalnie wyglądać aby móc wyjść z domu. Od tego czasu to moich problemów ze skórą doszedł jeszcze problem strasznie przesuszonej skóry. Moja skóra miejscami była aż wypalona od specyfików przepisanych przed panią dermatolog. Przez rok skupiłam się bardziej na wygojeniu ran i wyprowadzeniu skóry z tak bardzo przesuszonej cery. Za sprawą kilku kremów bardzo natłuszczających, stosowanych kilka razy dziennie, po roku moja cera wyglądała już w miarę normalnie. Ale problem trądziku wcale mnie nie opuścił.  Zaczęłam więc bardziej dbać o pielęgnację mojej cery. Po wspomnianych wyżej wydarzeniach, w nawyku miałam nakładanie kremu. Sięgnęłam tym razem po coś konkretnie oczyszczającego. Metodą prób znalazłam swoje ulubione żele, toniki,
kremy itd. Szczerze mogę Wam polecić serię manuka z Ziaji, przede wszystkim krem nawilżający i reduktor zmian potrądzikowych. Aktualnie moim ulubionym żelem do mycia twarzy jest łagodny żel do mycia twarzy i oczu "green-oczyszczanie" z Tołpy (W biedronce znajdziecie go w dużo niższej cenie niż w drogeriach). Jeżeli nakładajcie makijaż pamiętajcie u zainwestowaniu w dobry krem lub serum pod makijaż. Moje ulubione które mogę Wam polecić opierając się na rozprowadzaniu wody po twarzy. Uwierzcie że robią niesamowitą różnicę po nałożeniu. Wasza skóra będzie wyglądać na o wiele bardziej wypoczętą. Kosmetyki o których mówię to Biotherm "Aquasource nuit" oraz Douglas "Beauty system, More than moisture, multi care emulsion". Polecam Wam również przerzucenie się na beutyblender lub inne gabki które aż tak bardzo nie podrażnią Waszej skóry prze nakładaniu podkładów i korektorów jak np. pędzle.

Po ciągłym utrzymywaniu odpowiedniej pielęgnacji skóry, problem trądziku zmalał ale nadal nie zniknął. Co więc pozwoliło mi o nim zapomnieć? Pewnego dnia w Teen vogue'u był artykuł na temat tabletek antykoncepcyjnych i hormonów które są w stanie wyleczyć dodatkowo twoją cerę. Ponieważ byłam w wieku prawie lat 18 a mniej więcej w tym wiek powinno się odbyć swoją pierwszą wizytę u ginekologa, stwierdziłam że pójdę i dowiem się czy faktycznie jest to prawdą. Po wszystkich badaniach, lekarz sam zapytał się że chciałabym coś na pozbycie się trądziku. Zgodziłam się spróbować, zaczęłam przyjmować tabletki i już po około 2 tygodniach zaczęłam widzieć znaczną poprawę. Z każdym dniem było coraz lepiej. Oczywiście nie jest tak że nie mam trądziku wcale. Mam, ale są to pojedyncze i rzadkie przypadki. Absolutnie nie chcę Was namawiać (szczególnie młodszych dziewczyn) do spróbowania takiej kuracji. Chciałam Wam tylko przedstawić że istnieje i taka możliwość. Wszystkie dziewczyny zwlekające z wizytą u ginekologa zachęcam do przebadania się i nie bania się bo to wcale nic strasznego, oczywiście w odpowiednim wieku.

Mam nadzieję że choć odrobinę udało mi się Wam pomóc. Pamiętajcie że produkty które zadziałały na mnie, wcale nie muszą zadziałać na Was. Ale spróbować zawsze możecie. W poście nie miałam też na celu odwieść Was od wizyty u dermatologa. Chciałam Was tylko ostrzec abyście dermatologów najlepiej wybierali z polecenia i abyście pamiętały o sprawdzeniu swoich alergenów zanim nałożycie specyfiki na skórę. Czekam na Wasze komentarze, opinię i sugestie. Koniecznie napiszcie czy jesteście zainteresowani filmikiem na ten temat. Powiedziałabym tam więcej, odpowiedziała na Wasze pytania i pokazała Wam jak wyglądała moja cera wcześniej i jak wygląda teraz.







Dziękuję za przeczytanie, do następnego posta!



Sara

Related Articles

19 comments:

  1. Bardzo pomocny post, skorzystam :)

    izzy-bblog.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. Polecam produkty z U20, naprawdę pomagają :)


    http://mikijiu.blogspot.com

    ReplyDelete
  3. Fajny post, mam też drobne zaczerwienienia i krostki, używam na to różne specyfiki i póki co widocznie pomaga maść przepisana przez lekarza :) Mój problem z trądzikiem nie jest jednak tak duży jak innych dziewczyn :)
    Obserwujemy? Jeśli tak to zacznij i napisz u mnie :*
    Czy mogłabyś poklikać u mnie w linki i baner z LUCLUC?
    http://infinityyoung01.blogspot.com/

    ReplyDelete
  4. ja nie mam akurat takie cery, uff
    szyman.blogspot.com

    ReplyDelete
  5. Też mam taką cerę, ale na szczęście nie stosuję żadnych podkładów i się nie maluję. Przykra sytuacja z tym dermatologiem... :)

    http://justdaaria.blogspot.com/

    ReplyDelete
  6. Też mam problemy z trądzikiem, ale po lekach od dermatologa jest lepiej :)
    ❤ blog

    ReplyDelete
  7. mi ostatnio wyskoczyło więcej pryszczy, ale już opanowałam sytuację! Użyłam maści cynkowej super wysusza :D

    Pozdrawiam ♥
    pisanepasja.blogspot.com [klik]

    ReplyDelete
  8. Ja korzystam z produktów Ziaji i jestem z nich zadowolona. :)

    MÓJ BLOG - KLIK ♥
    Co powiesz na wspólna obserwacje? Daj znać u mnie. :-)

    ReplyDelete
  9. Ja mam strasznie trądzikową cerę i też z nią walczę, chyba skorzystam z twojego posta ;)
    http://diary-of-juuliet.blogspot.com/

    ReplyDelete
  10. Dokładnie tak - post pomocny! Na pewno skorzysta z niego mój chłopak, hehe : )

    ReplyDelete
  11. Mega pomocny post <3 Na pewno z jakichś rad skorzystam
    http://matany-blog.blogspot.com/

    ReplyDelete
  12. Mam dużo problemów z trądzikiem, więc ten post na pewno mi się przyda :)

    NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))

    ReplyDelete
  13. Współczuje. Nieźle się namęczyłaś. :(

    ReplyDelete
  14. strasznie dużo przeszłaś... współczuje :(
    co to za dermatolog która bardziej ci zaszkodziła niż pomogła =.=

    KLIK Zapraszam

    ReplyDelete
  15. dobrze, że mnie to ominęło ale dałaś radę :)
    potrzebuje kliknięć w najnowszym poście, pomożesz?

    http://fashionelja.blogspot.com

    ReplyDelete
  16. Bardzo pomocny post. Sama wiem, ile cera trądzikowa sprawia problemów, kiedy chce się ją doprowadzić do porządku, a widadomo, że każdy chce dobrze wyglądać i czuć się ze sobą komfortowo. Pozdrawiam :-)
    MÓJ BLOG, KLIK

    ReplyDelete
  17. Hej, nominowałam cię do LBA.
    Więcej szczegółów u mnie

    http://patrycja-pamietnik.blogspot.com/

    ReplyDelete